Staw Małgorzaty

Dawne kąpielisko

Pokaż na mapie
ul. Szopienicka
Katowice-Giszowiec
Przepompownia
Przepompownia

Staw „Małgorzata”, zwany również „Stawem Małgorzaty” (z niem. Margaretenteich) wziął swoją nazwę prawdopodobnie bezpośrednio od przebiegającej tuż obok „drogi Małgorzaty” (niem. Margaretenweg, dziś ul. Szopienicka). Nowa droga, która miała połączyć Giszowiec z kopalnią Giesche, a później Nikiszowcem, musiała pokonać dość spory jar, którego dnem płynął potok Bolina. Wybudowano więc stosunkowo wysoki nasyp ziemny, który spiętrzył wody potoku, tworząc nowy zbiornik wodny. Górą poprowadzono brukowaną jezdnię, a w późniejszym czasie także linię kolei wąskotorowej „Balkan”. Droga, a co za tym idzie również staw, nazwane zostały na cześć żony Antona Uthemanna, Mathilde Margarethe Klein.

Nowo utworzony zbiornik wodny liczył według pomiarów ówczesnych inżynierów 26 200 m² powierzchni i 23 100 m³ objętości. Decyzja o spiętrzeniu wód Boliny związana była zapewne z trwającą równolegle budową elektrowni „Jerzy”, dla której miał on stanowić rezerwę wodną. W tym celu w 1909 roku na wschodnim brzegu stawu wybudowano i uruchomiono budynek przepompowni, wraz z ujęciem wody na niewielkim pomoście oraz rurociągiem o średnicy 200 mm, prowadzącym do oddalonej o około 1,4 km elektrowni.





Staw Małgorzaty – „Margareten-Teich” – ręcznie naniesiony na mapę, ok. 1906 roku. Stan tuż przed powstaniem osiedla Giszowiec.
Mapa pochodzi ze zbiorów Andrzeja Złotego, udostępniona przez J. Forajtera



Staw Małgorzaty wraz z pierwszym kąpieliskiem, przed 1914 r.
Staw Małgorzaty wraz z pierwszym kąpieliskiem, przed 1914 r.


Dość szybko okazało się, że nowy, czysty i stosunkowo głęboki zbiornik, położony tuż obok wzorcowego osiedla robotniczego, oprócz pełnienia praktycznej funkcji technicznej stanowi również atrakcyjne miejsce do spędzania wolnego czasu. Już przed wybuchem I Wojny Światowej na stawie Małgorzaty urządzono kąpielisko (niem. Badeanstalt), wyposażone w przebieralnie i niewielkie pomosty umieszczone na palach. Na środku stawu zamontowano również specjalne platformy dla chcących odpocząć pływaków.




Bilety wstępu dla dzieci do 14 lat oraz dla dorosłych na basen na stawie Małgorzaty


Wieża do skoków
Wieża do skoków

Od 1924 roku trwał proces systematycznej rozbudowy kąpieliska, z przeznaczeniem na cele sportowe. Wybudowano m. in. dodatkowe pomosty, trybunę dla widowni liczącą aż 320 miejsc siedzących, dwie trampoliny oraz wysoką na 10 metrów wieżę do skoków (ukończona w 1926 roku). Za trybuną urządzono płytszy basen do nauki pływania. Doprowadzono także energię elektryczną. W sierpniu 1926 roku na nowo zmodernizowanym obiekcie zorganizowano zapewne najważniejsze wydarzenie w całej jego historii, czyli V Mistrzostwa Polski w pływaniu.

W 1925 roku staw Małgorzaty stał się główną bazą utworzonego dwa lata wcześniej Towarzystwa Pływackiego „Giszowiec-Nikiszowiec 23”, którego zawodnicy zdobyli ogółem 19 tytułów mistrza Polski. Założycielami klubu byli Jan Skupin, Karol Fischer oraz Franciszek Waniek. W klubie działały sekcja pływacka, skoków do wody, a także drużyna piłki wodnej, która w latach 1938-1939 dwukrotnie wywalczyła tytuł mistrza Polski. Wśród pływaków należy wyróżnić Rozalię Kajzer-Piesiur – dwunastokrotną mistrzynię Polski i pierwszą śląską olimpijkę, która w 1928 r. wzięła udział w igrzyskach w Amsterdamie, a także Jana Jędrysika, wielokrotnego mistrza Polski. Wśród skoczków do wody największe sukcesy odnosił Rudolf März. W sumie zawodnicy towarzystwa zdobyli na mistrzostwach Polski 159 medali, w tym aż 89 złotych.

Kiedy w 1926 r. spółka Giesche SA została przejęta przez SACO, zarówno Towarzystwo Pływackie jak i sam staw znalazły się w kręgu zainteresowań Amerykanów. Pieniądze przeznaczone na sport płynęły więc nie tylko na budowę nowego pola golfowego, ale zapewniały również utrzymanie kąpieliska w należytym stanie. Dzięki temu można było zadbać o regularną konserwację zabudowań i urządzeń umieszczonych na palach, a nawet spuszczać wodę i przeprowadzać pogłębianie i odmulanie przed każdym nowym sezonem.

Od końca lat 20. na Stawie Małgorzaty rozgrywano także mecze piłki wodnej. W tym celu zamontowano specjalne bramki. Po wojnie obiekt nadal funkcjonował, wciąż ciesząc się popularnością wśród okolicznych mieszkańców. Warto nadmienić, że w najbliższym sąsiedztwie biło również źródło, z którego giszowianie często czerpali wodę – podobno była bardzo smaczna i świetnie nadawała się do prania.




Mistrzowski skok Rudolfa Märza
Światowid ilustrowany kuryer tygodniowy. 1926 nr 34




Zawody sportowe w 1932 roku




Mecz piłki wodnej w 1928 roku


Pierwszym zagrożeniem dla stawu Małgorzaty okazała się budowa kolei piaskowej PMPPW, która spowodowała częściowe zmniejszenie jego powierzchni. Podobnie jak dla reszty Giszowca, prawdziwym problemem stała się również budowa nowej kopalni „Staszic”. W pobliżu południowo-zachodniego krańca stawu zdecydowano się zlokalizować nowy szyb wentylacyjno-materiałowy wraz z placem drzewnym. Kąpielisko zlikwidowano, a od 1965 r. zaczęto stopniowo zasypywać odpadami górniczymi, pochodzącymi z drążonego obok szybu IV. Ostatecznym „gwoździem do trumny” była budowa autostrady A4 po stronie północnej, co wymagało znacznego obniżenia lustra wody.

Do dziś w terenie pozostały tylko nieliczne ślady, świadczace o dawnej świetności tego miejsca. Obecny staw „Małgorzata” to jedynie niewielki, porośnięty szuwarami zbiornik wodny, który okresowo prawie całkowicie wysycha. Wzdłuż pozostałości betonowych nabrzeży basenu meandruje potok Bolina, a z dawnego dna sterczą rzędy przerdzewiałych pali, stanowiących niegdyś wsporniki pomostów. Częściowo zachowały się również fundamenty dawnej przepompowni.



Pozostałości po kąpielisku na Stawie Małgorzaty



Oprac. Paweł Grzywocz
Literatura: