Dawne nadleśnictwo
Obecnie Miejskie Przedszkole nr 64
Naprzeciwko budynków starej szkoły, na giszowieckim rynku, mieści się przedszkole. Położone jest w dużym parku wokół starych drzew, pamiętających zapewne czasy Uthemanna.
Pierwotnie mieściło się tu służbowe mieszkanie, a zarazem urząd nadleśniczego, pełniącego także funkcję zarządcy dworskich dóbr. Załatwiało się tutaj sprawy bytowe mieszkańców oraz sprawy związane z prowadzeniem gospodarki leśnej na terenach okalających Giszowiec. Były na to przeznaczone, znajdujące się na parterze trzy okazałe pomieszczenia służbowe. W innej części budynku urządzono pokoje gościnne oraz pomieszczenia mieszkalne.
Była to najokazalsza willa urzędnicza w całej kolonii. Zastosowanie na tej trójkondygnacyjnej budowli mansardowego, czyli podwójnie łamanego dachu, znacznie zwiększyło powierzchnię użytkową budynku. Stworzyło to także piękny motyw w układzie przestrzennym całej bryły. Całość uwieńczono niewielką wieżyczką z zegarem, który dzięki prześwitującym tarczom, był podświetlany od tyłu. Do niedawna wybijał on co pół i co pełną godzinę znane wszystkim mieszkańcom dźwięki.
Kiedy w 1926 roku kopalnię „Giesche” przejęła amerykańska firma SACO, do budynku wprowadził się dyrektor kopalni. W 1960 roku obiekt został zaadaptowany na przedszkole – i w tej formie funkcjonuje do dziś. Uczęszcza tu ponad setka dzieci, które mają zapewnione idealne warunki do rozwoju.
Schematyczny rysunek nadleśnictwa z książki prof. Reuffurtha